No..no dobrze.. to dorosłe lwy,potrafią sami rozwiązywać problemy.

Kurcze ale macie tu miły klimat..ale nie powinienem zostać tu dłużej...jeśli Ona wróci...pewnie mnie zabije

*zaczerwienił się*    -Hehe,napewno czujesz się dobrze mieszkając w takim pięknym miejscu U nas na wulkanie..jedyne piękne miejsce to oaza..

-To wspaniale ^^ Na pewno będziesz świetnie rządzić, jak to powiadają na ziemiach wulkanicznych...Bahati Njema ^^

Cóż..Jedyna okropna rzecz w naszym stadzie to tylko chrzest i ofiarowanie....ale o gustach sie nie dyskutuje

-Średni na krzyż,wuj coraz bardziej sie użala nad swoją ukochaną o której nie chciał mi powiedzieć ale Ty mi powiedziałaś...nie rozumiem o co mu chodzi.

Zira ? jesteś tu ? *lew wszedł niepewnie na sąsiednie ziemie z Pandzią Lilią w pysku*

*zaczerwienił się i usiadł obok lwicy* -Bo widzisz,ja bym chciał Ci się coś zapytać...bo widzisz,jesteśmy już prawie dorośli i ja...